czwartek, 13 sierpnia 2015

Od Manon c.d. Klary

Powoli podniosłam się na drżących rękach. Wszystko przed oczami mi wirowało, ponad połowę widoku zasłaniały mi czarne ruszające się plamy. Potrząsnęłam lekko głową i syknęłam z bólu. 
-Manon?-powtórzyła po raz któryś Klara. Siedziała obok mnie i zmartwiona przyglądała mi się. Zerknęłam na nią i uśmiechnęłam się delikatnie. Szybko doszłam do siebie i cieszyłam się, że nic jej nie było. Pomogła mi powoli wstać. Otrzepałam się ze śniegu i zadrżałam. Im dłużej tu byłyśmy tym bardziej marzłam. Klara też. 
-To przypomina mi historię z księgi..-mruknęłam rozglądając się. 
-Masz na myśli okoliczności naszej "teleportacji"?
-Tak-zerknęłam na nią.-Może..-urwałam nagle widząc jakiś błysk w ścianie jaskini. Podeszłam do tego miejsca i przetarłam dłonią kamień. Ten obsypał się na ziemię ukazując błyszczący kawałek papieru. Dziewczyna również podeszła do ściany. Wyciągnęłam rękę by wyciągnąć papier ze ściany, lecz Klara wstrzymała mnie słowami.
-Może nie powinnyśmy?
-Dlaczego?-zerknęłam na nią zdziwiona.
-Zobacz ile już rzeczy zrobiłyśmy, których nie powinnyśmy. I jeszcze żadna z nich nie skończyła się dobrze.
-Jeśli nie będziesz próbować to nigdy nie dowiesz się czy było warto-popatrzyłam na nią poważnie. Dziewczyna pokręciła głową.
-Lepiej nie próbować. Znajdźmy po prostu sposób by się stąd wydostać-odwróciła się. Przewróciłam oczami i złapałam za ramię z powrotem odwracając przodem do siebie. 
-Może właśnie to nas stąd wyciągnie? 
-A jeśli nie?-w jej oczach czaiła się niepewność.
-A jeśli tak? Chcesz przegapić tą okazje?-Klara tylko spuściła wzrok-Jeśli tylko mi obiecasz, że uwierzysz w siebie i to, że nam się uda to ja obiecam ci, że cię stąd wydostanę, jasne?


Klara? Jakżesz to brzmi xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz