niedziela, 26 lipca 2015

Od Kahir'a c.d. Klary

Stałem tyłem do przechodzących ludzi oraz miałem spuszczony łeb... w sumie powoli zasypiałem przez ciemność która witała w środku klatki.
-Kahir?  To ty? - Usłyszałem za sobą. Lekko przechyliłem pysk i kątem lewego oka zobaczyłem Klarę.
-Powinni mnie dawno powiesić na swoich ścianach, prawda? - Mruknąłem do niej z spuszczonym łbem. - I tak masz rację, cokolwiek sobie myślisz w tej chwili. - Ponownie schowałem łeb w kąt, a następnie się położyłem. Usłyszałem kroki z tyłu siebie.
-A Panienka czego tu szuka?
-Chciałabym... wykupić tego wilka. - Palnęła na szybko. Mężczyzna spojrzał się do środka. Byłem nieco większy od przeciętnego wilka, zatem nie mogłem siedzieć w byle jakiej klatce.
-No wie Panienka, ten wilk będzie sporo kosztował. Na trofeum tak?
-NIE! Tooo.. to znaczy chcę go żywego.
-Nie polujemy na zwierzaki, by potem go na wolność wypuszczać. - Prychnął i zaczął odciągać dziewczynę ode mnie. Odwróciłem się patrząc na tą scenkę.
-Ale... zapłacę podwójnie... co najzwyklejszy klient.
-Podwójnie? - Szepnął sobie pod nosem obmyślając propozycję. Nie zależało mi, aby dziewczyna się nade mną litowała, jednak byłbym wdzięczny za uratowanie tyłka. Czekałem i podsłuchiwałem propozycje z obydwóch stron. Nagle mężczyzna zaczynał zboczyć. Gdy chciał zbliżyć się do dziewczyny zawarczałem go, a on zwrócił się w moją stronę i trzasnął ręką w klatkę.

Klara? .___________.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz