piątek, 31 lipca 2015

Od Seeley c.d. Kahir'a

Wzięłam głęboki wdech otwierając usta by coś powiedzieć. Jednak nagle w mojej głowie pojawiła się pustka. Nie wiedziałam co powiedzieć, co myśleć.. Co zrobić. Spuściłam głowę i przymknęłam oczy.
-Możemy wracać do domu..?-spytałam. Po wypowiedzeniu tych słów poczułam jak nogi uginają się pode mną. Wcześniej nawet nie zwróciłam uwagi, że byłam taka zmęczona.
-Jasne-powiedział blondyn, lecz jeszcze przez moment mnie otulał. Kiedy podniosłam wzrok zobaczyłam, że jesteśmy w Lighttown przed Bramą. teleportacja, no tak.. Zapomniałam. Chłopak powoli wypuścił mnie z uścisku. Przez chwilę stałam próbując utrzymać się na nogach. Nagle poczułam jak Kahir bierze mnie na ręce. Przez chwilę patrzyłam na niego zdziwiona, lecz po chwili bez słowa wtuliłam się w chłopaka.
Po drodze musiałam przysnąć, bo kiedy ponownie otworzyłam oczy leżałam pod kołdrą we własnym domu. Usłyszałam skrzypienie wejściowych drzwi, więc szybko wstałam i potykając się po ciemku o różne przedmioty pobiegłam do drzwi. Otworzyłam je z rozmachem i przytrzymując się framugi powiedziałam do chłopaka, który zdziwiony patrzył na mnie.
-Kahir.. Nie zostawiaj mnie samej..-popatrzyłam na niego prosząco. Co ja właściwie robiłam? Nie wiedziałam tego i nawet nie chciałam się nad tym zastanawiać. Chciałam po prostu.. Żeby został.

Kahir? Brak weny, romantyczność to nie moja bajka ;_;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz