-Sucha jesteś?-spytałam mierząc ją wzrokiem.
-Tak-odpowiedziała uśmiechając się.-Ty natomiast jesteś cała mokra.
-Owszem..-spojrzałam do góry-Tak to jest jak się prosi 13-letnie dziewczynki o przysługę-wzruszyłam ramionami i uśmiechnęłam się-Nie widziałam cię tu wcześniej.. Seeley jestem, a ty?
-Sayuri-podała mi rękę-Nie często się tu pokazuję. Wole spędzać czas z podopieczną
-Ahh.. No tak. A kto jest twoim podopiecznym?-przekrzywiłam głowę w prawo i wycisnęłam z włosów resztki wody.
-Rin Yamate, ma dziesięć lat-uśmiechnęła się na wspomnienie swojej podopiecznej. Najwyraźniej były blisko..
-Uhum..-mruknęłam-Ciekawie.. Skoro mówisz, że wolisz przebywać z podopieczną to co tu robisz?
Sayuri? Wyyybacz .-.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz