niedziela, 26 lipca 2015

Od Seeley c.d. Kahir'a

Przez dłuższy czas w osłupieniu wpatrywałam się w drzwi, za którymi zniknął chłopak. Po chwili się ocknęłam i potrząsnęłam głową by odzyskać całkowicie świadomość. W głowie miałam tylko jedno pytanie: "DLACZEGO?". Postanowiłam je jednak zignorować. Odstawiłam kubek i szmatkę na stół i wyszłam za blondynem. Zobaczyłam go siedzącego na krawężniku. Przez moment mu się przyglądałam, a  potem minęłam go i usiadłam na środku ulicy. Kahir zerknął na mnie i mruknął
-Przejedzie cię coś
W odpowiedzi uśmiechnęłam się tylko. Popatrzyłam w ciemniejące niebo. Słońce chowało się za chmurami, które ewidentnie niosły ze sobą deszcz. Może nawet burzę. Uśmiechnęłam się na myśl o tym.
-Zacznie padać-walnęłam bezmyślnie nie wiedząc co innego mogłabym powiedzieć. Blondyn wzruszył tylko ramionami. Wstałam z westchnieniem i podeszłam do niego.
-Nie ładnie tak uciekać, wiesz?-powiedziałam, a kiedy chłopak na mnie spojrzał uśmiechnęłam się szeroko. Złapałam go za rękę i próbowałam zmusić do wstania.-No chodź, wino nie może się zmarnować-zawołałam ze śmiechem. Po chwili moich uszu doleciał również śmiech Kahir'a. Gdy się podniósł ja z piskiem poleciałam do tyłu i gdyby on mnie nie złapał znów wylądowałabym na jezdni. Chłopak postawił mnie do pionu i lekko się uśmiechnął. Dygnięciem mu podziękowałam i ponownie wpuściłam do domu. Szybko sprzątnęłam kubek z ziołami i szmatkę ze stołu i podałam chłopakowi kieliszek z winem. Sama wyłożyłam się na kanapie i zamknęłam oczy. Cisza była dobijająca, więc sięgnęłam na półkę pod stolik i wyciągnęłam pilot do radia. Włączyłam jednym przyciskiem i usłyszeliśmy jakieś szybsze nuty.
-Radio? Przecież Taking..
-Nic o tym nie wie-przerwałam chłopakowi mrugając do niego porozumiewawczo. Nagle do głowy przyszedł mi pewien pomysł.
-Zatańczmy-powiedziałam zdecydowanie. Kahir popatrzył na mnie zdziwiony. Uśmiechnęłam się szeroko, zabrałam od niego kieliszek i stawiając go na stole uśmiechnęłam się słodko do chłopaka.
-Mi odmówisz?-spytałam mrużąc oczy.


Kahir? ;___; poziom weny - 0  wybacz DD;

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz