piątek, 24 lipca 2015

Od Klary c.d. Kahir'a

Muszę przyznać, że w barze nie było tak źle, a nawet więcej - podobało mi się i to bardzo. Do czasu. W pewnym momencie zauważyłam, że w lokalu są moi znajomi z ośrodka, w którym mieszkał mój podopieczny i po części ja (w sumie wszyscy myślą, że jestem jego normalnym mieszkańcem). Nie mogłam udawać, że ich nie widzę, gdyż oni od razu mnie zauważyli i zaczęli wołać do siebie. A ja po prostu nie chciałam, że ktokolwiek zauważył mnie w tego typu lokalu. Plotki szybko się rozchodzą i nie miałam wątpliwości, że dotrą również do Charlie'ego, a mój przyjaciel jak dotychczas miał mnie za idealną. Co pomyśli sobie o mnie wiedząc, że bywam w takich miejscach? (To był mój pierwszy raz, ale wiadomo, że nikt zapewne mi nie uwierzy.)
- Klara, zatańczysz ze mną Grinding'a? - Usłyszałam nagle głos Kahir'a, gdy już dłuższą chwilę rozmawiałam z moimi znajomymi. Odwróciłam się w stronę chłopaka i spojrzałam na niego zdziwiona.
- Grin... co? - Zapytałam marszcząc czoło. Tak jak już mówiłam - dyskoteki to nie moja bajka i nie mam pojęcia o żadnych rodzajach tańca i te pe i te de, dlatego nie wiedziałam o czym mówi Kahir.
- Widzisz tamtą parę? - Złapał mnie za rękę i ruchem głowy wskazał mi jakaś dwójkę, która wyginała się na parkiecie. No nie powiem, żeby spodobał mi się sposób w jaki "tańczyli". - To jest właśnie Grinding.
- Żartujesz? - Zerknęłam na niego podejrzliwie.

Kahir? Żartujesz czy nie? xD

1 komentarz: