poniedziałek, 27 lipca 2015

Od Klary c.d. Kahir'a

Otworzyłam oczy i zorientowałam się, że znajduję się w pomieszczeniu, którego nie poznaję... Nie wiedziałam jak się tutaj znalazłam, a także nie pamiętałam niczego przedtem. Dosłownie. Nie pamiętałam swojej przeszłości, nie pamiętałam jak mam na imię, ani kim jestem. Zamiast pamięci miała jedną, wielką, ziejącą pustką dziurę. Wiedziałam, że potrafię czytać, pisać, zaglądać innym ludziom do myśli oraz sterować emocjami, ale nie miałam pojęcia ile mam lat, gdzie mieszkam, ani jak wyglądam. Czułam, że serce zaczyna walić mi jak młotem, gorączkowo starałam sobie coś przypomnieć, chociaż jakiś szczegół, ale nic! Po prostu nic. To ta, jakby ktoś wracał pamięcią do dnia, w którym się urodził. Wiesz, że było coś takiego, ale za cholerę nie pamiętasz tego.
Nie wiedziałam, czy mam rodzinę, przyjaciół, gdzie mieszkam, który jest dzień, miesiąc i rok, co robiłam wczoraj, czy chodzę do szkoły - po prostu nic! Zauważyłam, że po drugiej stronie pokoju wisi lustro, wstałam więc i podeszłam do niego. Przejrzałam się, ale nadal nic sobie nie przypominałam. Widziałam osobę o niebieskich włosach i fioletowych oczach, ale była mi ona obca. Nie miałam pojęcia kim jest ta dziewczyna. Mogłam mieć... osiemnaście lat? W odbiciu lustra zauważyłam, że na podłodze siedzi wilk i mi się przygląda. Przestraszyłam się, wszakże uznawałam, że jest to dzikie zwierzę, które zaraz się na mnie rzuci.
- Klara? Dobrze się czujesz? - Usłyszałam jego głos i myślałam, że zaraz zemdleję. Przecież wilki zazwyczaj nie mówią ludzkim głosem, no nie?
- Kim jesteś? - Zapytałam.

Kahir? Jestem życiowym nieudacznikiem :/

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz