czwartek, 23 lipca 2015

Od Klary c.d. Kahir'a

Postanowiłam pociągnąć ten watek, mimo iż nieznosiłam telenoweli bardziej chyba niż science-fiction.
- Oczywiście, że wolę telenowele! - Zawołałam z euforią, a w głębi serca miałam wielką ochotę się roześmiać, powstrzymywałam się tylko resztkami sił. Ale no cóz, trzeba przyznać, że byłabym dobrą aktorką. - Nie mogę przegapić kolejnego odcinka, więc wybacz, ale wracam do domu.
- Co... naprawdę? - Zapytał zdziwiony Kahir i widząc wyraz jego twarzy, zrozumiałam że dał się nabrać. Nie miałam w tej chwli zamiaru wyprowadzać go z błędu, gdyż świetnie się bawiłam.
- Tak! Jakbym mogłabym kłamać w tak poważnych sprawach? - Prychnęłam pogardliwie. Następnie przybliżyłam się do chłopaka, złapałam go za rękę i przyciągnęłam do siebie, po czym powiedziałam półgłosem:
- Zdradzę ci tylko jeden sekret.
- Jaki? - Wyraźnie się zaciekawił. Wiedziałam, że jestem trochę wredna, co raczej nie było w moim stylu, ale wprost nie mogłam się powstrzymać. Szepnęłam mu prosto do ucha:
- Żartowałam.
- Ej, to nie było śmieszne - spojrzał na mnie urażony, podczas, gdy ja zwijałam się ze śmiechu. Po chwili dodałam:
- A tak w ogóle to w "Modzie na sukces" nie ma żadnego Richarda. Jest tylko Ridge.

Kahir? Tak, cudowny temat telenowel xD

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz